Reklama po amerykańsku
23 września 2011
Nowojorskie gazety podają następującą historyę zaciętej konkurencji dwóch właścicieli magazynów ubiorów dla dzieci. Jeden z nich pewnego pięknego poranku ogłosił, że sprzedaje 1000 sztuk ciepłych paltocików dziecinnych po 25 ct. sztuka. Druga firma natychmiast wywiesiła ogłoszenie, że rozda tysiąc chłopcom po 25 cent., aby mogli skorzystać z grzeczności jej konkurenta, Obie firmy dotrzymały słowa, a rezultat jest taki, że po New-Yorku biega dziś tysiąc dzieci w ciepłych paltotach po 25 centów, które w rzeczywistości warte są 20 razy więcej. Zdaje się jednak, że pierwsza z tych firm, sprzedając zbyt tanio paltociki, więcej na tej operacyi straciła, aniżeli druga wydając gotówkę na ich zakupienie.
„Światło”nr 6 (czerwiec) 1888
Pewien sklep w Chicago wynalazł znakomitą metodę zapewnienia zbytu swym towarom, zabawkom dziecinnym. Przed domem urządzono miniaturowy park i salę zabaw dla dzieci, które czekają na rodziców, robiących w pobliskich sklepach zakupna. Że zaś potem dzieci nie chcą bez płaczu odejść od wspaniałych zabawek, nie pozostaje zatem matkom nic innego jak kupić tę lub ową zabawkę.
„Czas” z 19 sierpnia 1902
Reklamy Czytano 1 181 razy
Brak komentarzy do wpisu “Reklama po amerykańsku”