Strona główna » Technika i wynalazki » Pierwsze automaty

Pierwsze automaty

Już znowu nowy automat, tj. przyrząd samodziałający. Ameryka, ten kraj wynalazków praktycznych i na tem polu znów wymyśliła coś nadzwyczajnego. W Brooklinie istnieją obecnie takie automaty, z których dostać można wszystkich przyborów, potrzebnych do korespondencyi, jak ołówki, papier listowy, koperty, znaczki i karty pocztowe. Ponieważ przed tym automatem znajduje się zaraz i biurko, więc łatwo w każdej chwili, nawet i w nocy, na ulicy można pisać. – Najnowszym w tym rodzaju wynalazkiem jest automat, za pomocą którego można się perfumować, tj. polać pachnidłem. Jest on tak urządzony, że po wrzuceniu do odnośnego otworu 10 fenygów i po poruszeniu pedała na dole się znajdującego, jakby przyjemny deszczyk pachnący zrasza stojącą przed automatem osobę.

„Światło” z 1 czerwca 1889


Berlin. Niejaki Sussmann z Berlina i Zahn ze Szpandawy wymyślili aparat do sprzedaży znaczków pocztowych. Automat ten ma być podobno praktyczny. Na podobieństwo automatu, z którego wychodzą bilety kolejowe, wrzuca się w nowo zbudowaną maszyną Sussmanna dziesięciofenygówkę, poczem wychodzi z niej pożądany znaczek listowy za 10 fenygów. – Jeżeli wynalazek ten wytrzyma próbę, to znajdzie niezawodnie praktyczne zastosowanie na pocztach i ulży w pracy urzędnikom, którzy obecnie wiele mają trudu przy sprzedaży znaczków listowych. Lecz niemniej pożądanym nabytkiem będzie on także i dla tych, którzy znaczki listowe kupują, gdyż uwolni ich od żmudnego wyczekiwania przy okienku pocztowem, aż urzędnik po znaczki sięgnie i je poda.

„Dziennik Kujawski” z 24 listopada 1895

Technika i wynalazki , , , , , , Czytano 819 razy

Brak komentarzy do wpisu “Pierwsze automaty”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*