Pijak ma szczęście
9 lutego 2012
W Tarnopolskiem w Ładyczynie, przy końcu zeszłego miesiąca, zdarzył się następujący wypadek : Starszy już gospodarz Boniakowski, wracając późno z karczmy do domu z nieźle zaprószoną głową, wziął ogrodzenie dookoła studni za zwykły płot, przelazł więc przez nie i runął do studni, ośm metrów głębokiej. Wytrzeźwiawszy od zimnej kąpieli natychmiast, począł śpiewać pieśń nabożną i gramolić się w górę w sposób kominiarski. Kiedy był już blizko otworu, usłyszała śpiew sąsiadka i wyciągnęła go przy pomocy żerdzi.
„Goniec Polski” z 4 kwietnia 1907
Wypadki Czytano 974 razy
Brak komentarzy do wpisu “Pijak ma szczęście”