Strona główna » Wypadki » Kataklizm w Śniatyniu

Kataklizm w Śniatyniu

Miasto Śniatyn nawidzone zostało d. 17. czerwca między godziną 1. a 2. popołudniu wielką klęską. Od południa po okropnym upale i duszącem powietrzu naciągnęły złowróżbne chmury, które pędził silny wiatr; nagle zrywa się straszna burza z deszczem i gradem wielkim – i w tej chwili wszystkie okna od strony południowej tłuką się – wylatują – wyrywają – grad i deszcz wpada do pokojów i izb – psuje wszystko – w domach przestrach, krzyk, płacz i lament – na dworze szum, łoskot – drzewa się łamią – dachy spadają – na kościele łacińskim dach z blachy żelaznej cały zerwany i o kilkanaście sążni rzucony, połamany, pogięty – pojedyncze blachy o kilkadziesiąt sążni były zaniesione – okna wszystkie potłuczone. I w samym kościele wewnątrz wielka szkoda zrządzona. W ogrodach i polach wszystko poniszczone, drzewa połamane po ogrodach, po ulicach i przy drogach – tak że w pierwszej chwili komunikacja drogami w Śniatynie została zatamowana; inne drzewa nie tylko z owoców ogołocone, ale bez liści zupełnie wyglądają jak w listopadzie. Na cmentarzu drzewa połamano, niektóre pomniki uszkodzone; kaplica obok cmentarza, w prawdziwem znaczeniu rozszarpana i rozerwana została na wszystkie strony. Słychać o poginieniu bydła, o utracie życia ludzkiego, – dotychczas nie wiem nic jeszcze, ale o wielu słabych z powodu przelęknienia. Szkoda zrządzona w tej chwili nie da się jeszcze obliczyć. Bóg nas zasmucił, oby tak ukorzonych pocieszyć raczył!

(Z)

„Gazeta Narodowa” z 21 czerwca 1864

Wypadki , , , , Czytano 767 razy

Brak komentarzy do wpisu “Kataklizm w Śniatyniu”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*