Strona główna » Polityka » Precz z niemieckimi zabawkami!

Precz z niemieckimi zabawkami!

Precz z niemieckiemi zabawkami!
(Do polskich dzieci).

Każde dziecko powinno o tem pamiętać, iż ma dwie matki, które musi jednakowo kochać, szanować i uszczęśliwiać. Jedna – ta pierwsza, która otacza dziecko opieką, która troszczy się o jego wygody i przyjemności, która tuli do serca gorąco i złote słowa nauki szepce – ta bywa kochana i wdzięcznością otaczana. Tamta druga – potrzebuje tak samo miłości dzieci, jak i ta pierwsza matka, one tak samo czeka na te lata, w których już dzieci stają się dojrzalsze, aby czerpać siłę z ich sił, aby stawać się szczęśliwszą przez ich czyny i cnoty i naukę.

Dzieci polskie kochają Ojczyznę, uczą się i lubią się uczyć każdej piosenki, która o sławie polskiej mówi, lecz nie wiedzą, czem dzisiaj, gdy są jeszcze dziećmi, mogą Jej służyć.

Otóż, chcemy powiedzieć dzieciom polskim, iż i przy zabawie, mogą i powinny przestrzegać tego, aby nigdy niemieckich zabawek niekupować, ani ich brać od starszych.

- Precz z niemieckiemi zabawkami!… Oto hasło dzisiejsze dla polskich dzieci.

- My wiemy, jak tam w dali, krwią zachodzą ręce polskich dziatek, które mowę polską miłują, więc jakże mielibyśmy bawić się zabawkami od Niemców sprowadzanemi?…

- My wiemy, jak tam prześladują i gnębią ojców biednych, jeśli chcą dzieci wychować po polsku, więc jakże byśmy ich zabawki mieli brać do rąk ?…  

Tak mówią te dzieci, które Ojczyznę kochają i także dzieci, jeśli chcą mieć nową zabawkę, proszą rodziców: tylko z polskiej fabryki, tylko polską zabawkę!…

Pełno po sklepach niemieckich arkuszy do wyklejania. Jakieś cudze, brzydkie zamki i kościoły młyny i chaty, a wszędzie napis niemiecki, i za każdy arkusik taki, idzie cent z Polski do Niemiec – z Polski biednej, do Niemiec bogatych.

Czyż nie lepiej kupować do składania klockowe z drzewa zabawki i polskie obrazki do sklejania? Śliczne są wydane pamiątki Krakowa i te powinny być rozkupione w lot, dlaczego, aby wydano inne coraz nowsze.

Niemieckie dzieci nie będą się bawić naszemi zabawkami, one nie kupią nic z pamiątek polskich, bo dla nich to obce! – A my mamy kupować berlińskie lub inne widoki i budynki?…

Już dość tego było! Setki, tysiące niemieckich zabawek wchodziło do nas, bo nie mieliśmy swoich wyrobów, lecz teraz gdy rozpoczęto wyrabiać krajowe zabawki, śmiało można zawołać:

- Precz z niemieckiemi zabawkami!…

Więc do was, dzieci, zwracamy się z słowy zachęty i wezwaniem.

To także część służby wobec drugiej Matki waszej – Ojczyzny. To obowiązek, ażeby poznawać pamiątki narodowe i ażeby popierać przemysł ojczysty.

Niejeden z małych chłopaków, czytając o dawnych wojnach, o rycerzach sławnych, zaczyna myśleć i dumać, jakimby to on był obrońcą Ojczyzny, gdyby Tatarzy chmurą nadciągnęli.

Otóż niechaj wie, że chmura nieprzyjaciół wali się, a chociaż nie bierze jak ongi w jassyr, ale krzywd spełnia nie mało. U nas ludzie nie mają pracy, bo wyroby niemieckie przeszkadzają, ażeby się nasz przemysł rozwinął, Niemcy jeszcze się z nas naśmiewają, powiadają, że Polska to „kraj niedźwiedzi” – że my nie umiemy takich rzeczy wyrabiać, jak oni.

Niechże oni bawią się i cieszą swojemi zabawkami, a polskie dzieci niech mają tylko polskie zabawki.

Czysty dochód z rozprzedaży tych polskich zabawek przeznaczony na popieranie przemysłu krajowego, na rozwinięcie i udoskonalenia fabryk polskich zabawek.

Popieranie przemysłu krajowego, to służba serdeczna dla Matki – Ojczyzny, ponieważ Ona musi dawać zarobek swoim synom i stawać się silniejszą materyalnie. Musi też Ona zamknąć kiedyś swoje wrota przed niemieckiemi wyrobami i powiedzieć:

- Już dość!… Mamy rzeczy krajowego wyrobu i lepsze od waszych!…

A więc dzieci polskie… zawołajcie razem:

- Precz z niemieckiemi zabawkami ! !

„Głos Rzeszowski” z 13 grudnia 1903

Polityka , , , Czytano 1 040 razy

Brak komentarzy do wpisu “Precz z niemieckimi zabawkami!”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*