Strona główna » Polityka » Posłuszeństwo moskiewskie

Posłuszeństwo moskiewskie

Posłuszeństwo moskiewskie

W czasach, gdy telegraf elektryczny nie był jeszcze wynaleziony, używano w Rosyi, podobnie jak i w innych krajach tak zwanych telegrafów ręcznych. Budowano w pewnych odstępach wieże i podawano z nich sygnały za pomocą drążków i chorągwi. Pewnego razu chciał car przesłać depeszę do jakiéjś prowincyi sybirskiéj, i doszła téż ona bez przerwy do granicy sybirskiéj. Ale tu nastąpiła nagle przerwa. Dozorca wieży upił się i zasnął, i nie mógł przeto ani widzieć sygnału, ani téż podać go daléj. Dopiero po niejakim czasie ocknął się i spostrzegł swoje przewinienie. Rozpacz go ogarnęła; pomyślał o knucie i kopalniach ołowiu, i dla uniknienia straszliwéj kary postanowił obwiesić się. Jakoż wykonał nieszczęsny to postanowienie na jedném z ramion swego telegrafu. Strażnik najbliższéj wieży, stojący na swojem stanowisku spostrzega go: „Do pioruna ! – powiada – to szkaradny sygnał! ale taka jest wola cara.” I w pięć minut potém bałandał się już wesoło w powietrzu. Dozorca trzeciéj wieży był nie mniéj służbistym, jak jego kolega; i jemu wydał się ten sygnał wielce niemiłym, ale nie chciał być nieposłusznym i podał daléj sygnał swoim trupem. W ten sam sposób podawano ów straszliwy sygnał wiernie aż do Tobolska, aż wreszcie wyrok gubernatora powstrzymał tę wieszaninę telegraficzną.
„Dz. Pozn.”

„Zwiastun Górnoszlązki” z 22 listopada 1870

Polityka , , , Czytano 839 razy

Brak komentarzy do wpisu “Posłuszeństwo moskiewskie”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*