Strona główna » Historia i archeologia » Otwarcie trumny Karola XII

Otwarcie trumny Karola XII

Otwarcie trumny Karola XII.

W środę ubiegłego tygodnia nastąpiło w Sztokholmie otwarcie trumny Karola XII, głównie celem zbadania przyczyny śmierci wielkiego wodza szwedzkiego. Zginął on od kuli, niewiadomo jednak, czy od nieprzyjacielskiej, czy też od szwedzkiej.

Po zdjęciu wierzchu sarkofagu trumnę przeniesiono do kaplicy Gustawa Wazy w kościele Ridderholmskim. Wieko trumny otwarto w obecności księcia Karola szwedzkiego, jako przewodniczącego związku Karolinów. Dalej uczestniczyli przy tej ceremonii laureat Nobla Werner von Heidenstamm, który przez dzieło swe „Karolingowie” stworzył nieśmiertelny pomnik dla Karola XII, słynny podróżnik Sven Hedin, jako archiwaryusz państwowy, wybitny antropolog szwedzki profesor Fürst z Lund, historyk profesor Hjärne i profesor Heldenforff oraz szereg lekarzy i mężów nauki.

Gdy wieko trumny otwarto, przekonano się, że zwłoki królewskie tak samo, jak podczas otwarcia trumny w roku 1859, pokryte były na głowie i piersiach proszkiem, zawierającym konserwujące substancye. Po usunięciu proszku przystąpiono do dalszego badania i dokonano szereg zdjęć fotograficznych.

Choć wszyscy uczestnicy ceremonii zobowiązali się dochować jak najgłębszej tajemnicy do chwili ukończenia badań, doszło jednak do publicznej wiadomości, że głowa króla zachowała się nadzwyczaj dobrze. Kształt i rysy twarzy rozpoznać można jeszcze dokładnie, kolor skóry był woskowo-żółty z kilku silnie występującemi plamami koloru czarno-szarego, a nad przestrzeloną prawą skronią leżał kawałek białego płótnia. Ręce tkwiły w wielkich, żółtych rękawicach. Okrycie zwłok królewskich było jak najprostsze. Znaleziono tylko cokolwiek płótna, zakrywającego ciało aż po twarz, a zachowanego bardzo dobrze. Wierzyć sie wprost nie chciało, że to wszystko spoczywało w trumnie około 200 lat.  

Na stole opodal rozłożono ubranie Karola XII, i oglądano również. Zamierza się o rezultacie badań wydać osobną rozprawę.

W ubiegłą sobotę pozwolono zwłoki Karola XII, jak czytamy w telegraficznem doniesieniu „Berlingske Tidende”, obejrzeć przedstawicielom prasy. W czasie oględzin żołnierze pełnili po obu stronach trumny straż honorową.

Badania trwać miały do poniedziałku lub wtorku. Uczeni usiłowali wyjaśnić przy pomocy licznych zdjęć roentgenowskich, w jaki sposób Karol znalazł śmierć. Lekarze starali się zrekonstruować jak najdokładniej pierwotny wygląd rany strzałowej, zestawiając wielką ilość odłamków kości, które leżały wewnątrz głowy. Wnętrze głowy sfotografowano przy pomocy promieni Roentgena około 50 razy z rozmaitych stron. Okazało się, że śmiertelny strzał całą głowę formalnie rozsadził, lecz kości trzymały się dzięki skórze.

Same otwory strzałowe na skroniach są nadzwyczaj wielkie. Król był mężczyzną wysokim o imponującej postaci, mierząc 1 metr i 75 cm. Stwierdzono też, że znana sztokholmska pośmiertna maska Karola XII, wykazująca drobną i mało rozwiniętą głowę, jest fałszerstwem. Wykazuje to powierzchowne choćby porównanie maski z twarzą królewską.

Po przedstawicielach prasy pozwolono żołnierzom, wybranym ze sztokholmskiego pułku oraz marynarki obejrzeć zwłoki królewskie.

(P.)

„Dziennik Poznański” z 26 lipca 1917



Zwłoki Karola XII.

Niedawno temu otworzono w Sztokholmie sarkofag Karola XII, owego sławnego, przeciwnika Piotra Wielkiego. Wyniki ukończonych obecnie badań mają podobno być opublikowane. Skoro trumnę królewską wydobyto ze sarkofagu i otworzono, okazało się, iż twarz po dwustu latach, częściowo zachowała się bardzo dobrze. Rysy twarzy rysowały się dokładnie. Skóra na czole i na jednem miejscu oblicza była woskowo blada, zresztą ciemno bronzowa i do mumii podobna. Na głowie znajdowały się resztki wieńca laurowego. Głowa była łysa, tylko przy obu stronach znajdowały się cienkie, żółto-brunatne włosy. Ślady wystrzału, który położył kres życiu królewskiemu, widniały po obu stronach skroni. Za pomocą szkła powiększającego stwierdzono, że krótko przed pochowaniem ogolono króla, Okoliczność ta zbiła hipotezę niektórych historyków, jakoby zwycięzca z pod Narwy miał być płci żeńskiej. Zarys ramion i rozmiary ciała świadczą również o męskiej postaci średniego wzrostu. Wzrost Karola XII wynosił 1,75 metra. Kawałki kości, leżącej w czaszce złożono razem celem otrzymania wskazówki co do kierunku kuli śmiertelnej i ażeby rozwiązać ostatecznie stare, historyczne pytanie, z jakiej strony wystrzelono kulę i czy nie zachodziło morderstwo. Jak wiadomo Szwedzi podejrzywali pewnego Francuza, będącego na służbie Karola XII, a nazywającego się Maigret o zastrzelenie króla z polecenia Piotra Wielkiego.

„Dziennik Poznański” z 1 września 1917

Historia i archeologia , , , Czytano 3 060 razy

Brak komentarzy do wpisu “Otwarcie trumny Karola XII”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*