Strona główna » Śmieszne » Złośliwe figle anonimowego kawalarza

Złośliwe figle anonimowego kawalarza

Złośliwe figle anonimowego kawalarza.

Jak donosi nasz korespondent warszawski, jednemu z kupców stołecznych p. Miecznikowi (Marszałkowska 44) urządził jakiś anonimowy dowcipniś serję przykrych kawałów. Pewnego dnia w pismach ukazało się ogłoszenie, że p. Miecznik poszukuje do nowoutworzonego przedsiębiorstwa buchalterów, stenotypistek, kopistów, korespondentów i t. p. W rezultacie do p. Miecznika zgłosiło się kilkaset osób, którym przerażony kupiec musiał tłumaczyć, że padł ofiarą żartu. Następnego dnia pojawił się anons, wzywający szoferów do zgłaszania się u p. Miecznika na dobrą posadę, później, że p. M. ma zamiar oddać używalność kuchni wzamian za obsługę, a wreszcie, że poszukuje młodej i przystojnej damy do towarzystwa. Na każde z tych ogłoszeń zjawiały się u p. Miecznika legjony poszukujących pracy, tak, że ostatecznie zdenerwowany kupiec oddał sprawę w ręce wydziału śledczego.

(Z.)

„Dziennik Poznański” z 14 sierpnia 1930

Śmieszne , , , Czytano 735 razy

Brak komentarzy do wpisu “Złośliwe figle anonimowego kawalarza”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*