Strona główna » Śmieszne » Przygoda właściciela gazety

Przygoda właściciela gazety

Niemiła rzecz zdarzyła się niejakiemu Emilowi Thieme w Kaiserslautern, właścicielowi gazety niemieckiej, kłaniającej się Bismarckowi aż do nóg. Przed urodzinami Bismarcka nadesłał mu ktoś wiersz na cześć byłego kanclerza z prośbą, aby go w swej gazecie ogłosił. Wiersz nie był wiele wart, lecz Thieme go przyjął i ogłosił. W tem przybiega do niego pewien znajomy i woła: „Coś uczynił ? Przeczytaj tylko pierwsze litery wiersza, z góry na dół!” P. Thieme czyta i co przeczytał? Oto pierwsze litery każdego wiersza, czytane z góry na dół, składały takie zdanie: „Emil Thieme jest największym osłem w Kaiserslautern.” Figiel się, udał, a p. Thieme rwał sobie włosy z brody z gniewu, ze tak ze siebie zakpić pozwolił.

„Dziennik Kujawski” z 11 kwietnia 1895

Śmieszne , , , , Czytano 799 razy

Brak komentarzy do wpisu “Przygoda właściciela gazety”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*