Strona główna » Medycyna » Wstawianie zębów w roku 1864

Wstawianie zębów w roku 1864

Australskle zęby.

Od niedawna sprowadzają dentyści z Australji naturalne zęby, które wstawiają zamiast sztucznych. Australczycy mają bowiem bardzo białe i piękne zęby, które pozwalają sobie europejskim spekulantom wyrywać za paciorki ze szkła, wstążki i barwiste szmatki. Do Londynu posełają teraz całe skrzynie australskich zębów.

„Gazeta Narodowa” z 26 sierpnia 1864



Zęby pradziadka.

Zagraniczne pisma opowiadają, że pewien Francuz, któremu do męzkiej urody nie zbywało na niczem, oprócz na zdrowych zębach, zwidzając w grobowcu zwłoki swych antenatów, zrobił spostrzeżenie, że trup jego pradziadka miał przepyszne, białe jak kość słoniowa zęby. Próżny Francuz wpadł zaraz na koncept przyswojenia sobie tych pięknych zębów. Przywołany dentysta powyjmywał nieboszczykowi zęby i wstawił je potem prawnukowi. Odtąd Francuz ten chlubi się najpiękniejszemi zębami, które uważa za najcenniejszy spadek po pradziadku, a któremi już niejedno miał podbić serce. Tak przynajmniej opowiadają dzienniki, które niedawno doniosły także, że europejscy spekulanci wyrywają w południowej Afryce krajowcom w zamian za szklanne błyskotki ich piękne zęby, i całemi transportami przedają ten nowy artykuł handlowy do stolic europejskich, gdzie go damy i panowie skwapliwie rozchwytują.

„Gazeta Narodowa” z 10 listopada 1864

Medycyna , , , Czytano 916 razy

Brak komentarzy do wpisu “Wstawianie zębów w roku 1864”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*