Strona główna » Medycyna » Jak chronić zdrowie w zimie?

Jak chronić zdrowie w zimie?

Pogadanka hygieniczna.

Jakto w zimie? Czyż człowiek ma inne zdrowie na porę letnią a inne na zimową? zapyta kto może, przeczytawszy tytuł powyższy. Bynajmniej. Zdrowie jest zawsze w lecie, czy w zimie jednakowe zawsze najcenniejsze ze wszystkich darów jakie Opatrzność zsyła na człowieka. Tylko że warunki w jakich zdrowie nasze utrzymywać mamy, są odmienne zależne od pór roku.

W zimie w naszym klimacie najbardziej pozwalamy na rozpieszczenie ciała a co zatem idzie i na spaczenie ducha.

Co to jest rozpieszczenie? Czy w lecie mniej rozpieszczamy ciało aniżeli w zimie? Tak jest. W lecie w dni gorętsze ubieramy się lekko wystawiamy je na przewiew wiatru bez obawy przeziębienia. Słowem, przyzwyczajamy ciało nasze do otaczającej je temperatury. Zimą inaczej. Tulimy się w ciepłe palta, futra, kalosze, szale itp. czyli chronimy ciało przed tym wpływem do którego przyzwyczajać się powinniśmy. Jest to zupełnie jak kiedy matka pragnie uchronić pieszczocha swojego od gorących lub mroźnych podmuchów życia a chcę mu zapewnić otoczenie ciepłe. Nie dobre to wychowanie, pierwsza lepsza przeciwność zwarzy roślinkę w cieplarni wychodowaną(*). 

Indyanin Ameryki północnej nie narzeka wcale na mrozy choć one są tam większe niż u nas a ubranie jego nie bardzo różni się od tego w jakim pradziad nasz udał się na wędrówkę po ziemi gdy go z raju wypędzono. I każdy z nas zobaczywszy Indyanina arcyskromnie ubranego na kilkunasto stopniowym mrozie, zapyta ze zdziwieniem i ten człowiek nie zmarznie? – Nie. Tak samo nam nie zmarznie twarz pomimo że na mróz bywa wystawianą a raczej dlatego że do mrozu bywa przyzwyczajoną.

Indyanin Ameryki północnej uważa zimę za najpiękniejszą porę roku. I słusznie – bo w tej porze czuje się on bardziej rzeźkim, żwawym, nie. podlega tak łatwo zmęczeniu jak podczas skwarnego lata. A my?.. Pomiędzy nami są i tacy, którym zimno jest w pokoju ogrzanym przy napalonym piecu. Czyż można dziwić się że taki człowiek ulega łatwo zazębieniom skoro go tylko chłodny wietrzyk owieje.

Nie umiemy cenić naszej zimy która bezsprzecznie posiada dobre strony i wielkie zalety. Jedyna to pora roku, w której nastręcza nam się sposobność do wzmocnienia naszego organizmu do nabrania hartu i siły potrzebnej w trudnej walcie życiowej.

W zimie uwydatnia się najwięcej walka dwóch różnych sobie przeciwników: zimna i ciepła. Najbardziej obawiamy się ażeby zimno atmosfery nie odniosło zwycięstwa nad ciepłem w ciele naszem wyrażając się po prostu obawiamy się zaziębienia. Niestety – zapominamy przy tem zazwyczaj, że jedynym, najlepszym środkiem przeciw zaziębieniu jest wytworzenie w ciele ciepła naturalnego za pomocą ruchu a względnie pracy na świeżem powietrzu.

Stara niewzruszona prawda głosi, iż najpewiejszą ochroną przeciw zaziębieniu jest przyzwyczajenie do zimna. Czemuż o prawdzie tej zapominamy.

Rodzice którzy chcą dzieci uchronić od zaziębienia obwijają je we wszelkie możliwą ciepłe ubrania wyświadczając im bardzo ale to bardzo złą usługę. Młodzież powinna uczyć się marznąć, do czego znakomitą sposobność nastręczają w zimie ślizgawki, gry na śniegu, chodzenie po górach.

Im więcej młodzież używa ruchu w zimie w możliwie lekkiem ubraniu tem bardziej rozwija się cieleśnie tem większego nabywa hartu i siły odpornej.

A ile i dorośli powinni strzedz się rozpieszczenia ciała zbyt ciepłem ubraniem. Niechajże przynajmniej szyi pozostawią swobodę nie obwijając jej grubemi chustkami i szalami. Niestety coraz więcej widzimy mężczyzn którzy wzorując się na modzie damskiej sprawiają sobie kołnierze futrzane i zawieszają je około szyi. A właśnie dlatego najłatwiej się zaziębiają i gdy przypadkowo bez kołnierza wyjdą na zimne powietrze, to zapewne wracają z katarem nosa gardła lub krtani.

Nie tak łatwo zaziębiają się ci którzy wogóle nie noszą żadnych futer ale wyszedłszy na chłodne powietrze biegają i poruszają się prędko. Przede wszystkiem zaś powinniśmy w zimie pamiętać o należytem oddechaniu znajdując się na świeżem powietrzu. Stanowi to poniekąd najtańszy środek ogrzewający gdyż głębokiem oddychaniem pędzimy krew do najdalszego zakątka kończyn naszego ciała. Ztej też przyczyny nader donośne znaczenie dla zdrowia naszego ma tak przyjemna rozrywka jaką jest łyżwiarstwo.

Specjaliści spierają się co do kwestyi czy mróz tępi bakterye chorobotwórcze. Ale bez względu na zdanie uczonych, proste doświadczenie poucza że w zimie powietrze jest czystsze niż w lecie i że w czasie mroźnej zimy mniej chorób panuje aniżeli jesienią lub wiosną. Dlatego też nie zaklejajmy okiem na zimę kitem watą lub papierem. Przeciwnie otwierajmy je często i wpuszczajmy przez nie czyste suche powietrze. Nie obawiajmy się straty na opale otwierając okna dosyć często oszczędzimy paliwa rzeczą bowiem dowiedzioną jest że czyste powietrze sześć razy prędzej się ogrzewa i dłużej zachowuje w sobie. ciepłotę niżeli zużyte.

A zatem precz z przesądem i obawą że ogrzany pokój zamkniętym być musi choćby przy tem kłęby dymu tytoniowego i inne brudy ledwie oddychać pozwalały. Tylko śmiało… Odejmijmy kit i otwórzmy okna choćby na kilka minut. Zimny przewiew wymiecie zepsute powietrze i zastąpi je czystem a wówczas dopiero przekonamy się jak szybko i przyjemnie ogrzeje się powietrze w pokoju.

Przewietrzanie mieszkania zimową porą jest niezbędnie potrzebne. W sypialni powietrze trzeba ciągle odnawiać, także nocą choćby tylko przez otwarcie pieca. Powietrze czyste to pierwszy warunek zdrowia. Nie wierzą widocznie w to ci, którzy urządzają sypialnię w najciaśniejszym pokoju, do którego powietrze prawie wcale niema dostępu.

Kto obawia się w zimie chłodów i katarów, niechaj broni się przed nimi nie zapomocą ciepłego ubrania, szalów lub kołnierzy futrzanych, ale za pomocą zimnej kąpieli, albo codziennego nacierania całego ciała zimną wodą a jeszcze lepiej świeżym śniegiem. Śnieg ten to istny eliksir zdrowia. Nie drogi, dla każdego dostępny, ale trzeba korzystać z zimy, bo w lecie i za grube pieniądze dostać go nie można.

„Głos Rzeszowski” z 5 lutego 1905

(*) – tak w oryginale

Medycyna , , , Czytano 871 razy

Brak komentarzy do wpisu “Jak chronić zdrowie w zimie?”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*