Strona główna » Dziwne » Straszne chwile w otoczeniu 60 trupów

Straszne chwile w otoczeniu 60 trupów

Straszne chwile w otoczeniu 60 trupów
Studentka zamknięta w prosektorium

Przed paru dniami wydarzył się w jednym z uniwersyteckich miast polskich straszny wypadek. Mianowicie studentka wydziału medycyny p. S. odbywała w małej sali ćwiczenia prosektoryjne, obok hali, w której znajdowało się 60 trupów. Według przyjętych i wszystkim studentom znanych przepisów, o godzinie 18-ej daje się długie sygnały dzwonkowe na znak, że praca w prosektoriom jest skończona i że studenci muszą prosektorium opuścić, ponieważ za kwadrans będzie zamknięte. Do przepisu tego nie zastosowała się panna S., która koniecznie chciała ukończyć ćwiczenia prosektoryjne, by uzyskać od profesora potwierdzenie ukończenia pracy. W pewnej chwili, zajęta pracą studentka zorientowała się że już wszyscy koledzy opuścili salę. W chwilę później zgasło światło. Studentka została w sali sama. Chcąc wyjść, szła wzdłuż ściany i doszła do niewłaściwych drzwi które prowadziły do hali, w której było 60 trupów. Nie orientując się gdzie jest, szukała wyjścia i co chwilę dotykała rękami ciała nieboszczyków. Zaczęła wówczas strasznie krzyczeć jednak głosu jej nikt nie słyszał. Gdy po dwóch godzinach przeprowadzono według przepisu kontrolę prosektorium – zauważono, że przy ścianie stoi z kurczowo zaciśniętymi rękami studentka, obłędnie się śmiejąca. Lekarze stwierdzili u niej obłęd.

(E.)

„Dziennik Ostrowski” z 3 czerwca 1938

Dziwne , , , , Czytano 805 razy

Brak komentarzy do wpisu “Straszne chwile w otoczeniu 60 trupów”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*