Ofiara horrorów
O strachach, umarłych, kościotrupach itd. nie trzeba dzieciom opowiadać, gdyż wywołuje to nieraz bardzo smutne następstwa. W pewnej wsi pod Królewcem opowiadała babka wnukom wieczorami z upodobaniem powiastki o nocnych strachach, upiorach itp. Dzieci słuchały z wielką uwagą. Niedługo okazały się bardzo nieprzyjemne skutki, gdyż chłopczyk i dziewczynka wieczorem byli do najwyższego stopnia wystraszeni. Na krok nie chcieli opuścić matki, a gdzie spojrzeli, zdawało im się, że widzą strachy, szkielety, czarne postacie itd. Sen ich był niespokojny, przerywany okropnemi widziadłami. Czteroletnia dziewczynka w końcu ciężko zachorowała, a po pięciu dniach umarła. Lekarz stwierdził, że nerwy dziecka były z powodu okropnych opowiadań w najwyższym stopniu rozdrażnione. Niech ten przykład będzie przestrogą dla osób, które wychowują dzieci.
„Dziennik Kujawski” z 14 grudnia 1893
Brak komentarzy do wpisu “Ofiara horrorów”