Widmina
Przy końcu zeszłego miesiąca ujęta została pod sąd karny Krystyna Kłocznik zagrodnica z Małego Zelechowa w obw. Złoczowskim, posądzona o spalenie pięcioletniej córki swojej z rozmysłu i nienawiści do dziecka. Dziecię było słabowite, zaniedbane, i z głodu karmiło się surowem zbożem i surowemi kartoflami, co gmin nazywa „Widminą” i uważa za opętanie od złego ducha. Ze śledztwa okazało się, że dziecię wytrącone do sieni, wlazło w piec i zasnęło. Matka nazajutrz nie patrząc czy żyje czy umarło, rozłożyła na niem ogień, dziecię głosu nie wydało, powzięła zatem myśl spalić je ze szczętem, i kilka dni powtarzała aż ciało zupełnie spopielało. Wtedy piec zamurowała i już więcej od grudnia w nim nie paliła.
„Gazeta Lwowska” z 27 marca 1855
Prawo Czytano 1 165 razy
Brak komentarzy do wpisu “Widmina”