Zakład
21 grudnia 2014
Jeden z dzienników berlińskich opowiada: Pewien znany z ekscentryczności Anglik, zamieszkały od dłuższego czasu w Berlinie, 26 letni mr. C w środę rano przybył fiakrem do rogatek Tivoli, gdzie wysiadł i na czworakach zaczął gościńcem podążać ku tak zwanemu Tempelhof. Powóz jechał za nim powoli. Był to „czworonożny” zakład, a dzielny sportsmen doścignąwszy swego celu po upływie 2 godzin 21 minut, wygrał go z kretesem, ani razu bowiem przez cały czas raczkowania nie spoczął i nie wyprostował się na nogach, a nadto o 9 minut jeszcze był prędzej przy Tempelhofie, niż tego zakład wymagał.
„Gazeta Lwowska” z 26 kwietnia 1881
Dziwne Czytano 762 razy
Brak komentarzy do wpisu “Zakład”