Ile wynoszą koszta utrzymania w Nowym Jorku?
Wiemy, że w Ameryce, kraju „nieograniczonych możliwości” o dolary łatwiej niż u nas o złote. Dużo mówi się o tem, że zarobki bywają tam kilkakrotnie większe lecz mało wiemy o tem, że dolar ma w swym rodzinnym kraju znacznie mniejszą siłę kupna niż u nas i że każdy artykuł pierwszej potrzeby kosztuje wiele, o dużo więcej niż w „starym kraju”. Stosunkowo największą, bo aż trzecią lub conajmniej czwartą część zarobku wydaje Amerykanin na zapłatę mieszkania. Czynsz mieszkania oblicza się od ilości ubikacji, przyczem za kuchnię lub pokój dla służby płaci się tak, jak za pokój mieszkalny. Tylko łazienka, co jest charakterystycznem dla stosunków amerykańskich, zawsze należy do mieszkania. W domach wprawdzie z komfortem w naszem znaczeniu, ale starszych płaci się od ubikacji 200 zł., w nowych od 320 do 400 zł. miesięcznie. Cena mieszkań zależna jest także w dużej mierze od okolicy, w jakiej są one położone, bywają okolice tańsze i droższe, co zależy nie tak dalece od faktycznie dogodnego położenia, jak od mody, która na ten „artykuł” zmienia się równie często, jak moda na kapelusze. Częste przeprowadzki w pogoni za najmodniejszą w danej chwili dzielnicą należą do dobrego tonu a dochodzi to do takiej przesady, że „zasiedzenie” się w jednem mieszkaniu rzuca cień na stosunki majątkowe danego „businessman’a”. Im wyższe jest piętro, tem droższe. Nisko położone mieszkania są ciemne. Za mieszkania położone na dwunastem piętrze na Park Avenue lub Fifth Avenue płaci się 1200 zł. miesięcznie od ubikacji lub więcej. Na dachach „drapaczy nieba” miewają bogacze amerykańscy domy dwu – trzy piątrowe. Czynsz za taką willę w górskiem powietrzu dochodzi do 200000 zł. rocznie. Inne dodatki do mieszkań jak gaz, telefon, elektryczność są w Ameryce bardzo tanie. Natomiast z trudnością pozwolić może sobie średnio-zamożna rodzina amerykańska na wydatek na służbę. Przeważnie obywa się bez służby, w wypadkach gdy pani domu zajęta jest pracą zawodową, przyjmuje sobie pomoc przez parę godzin w tygodniu. Dochodząca pracująca osiem godzin dziennie otrzymuje od 126 do 152 zł. tygodniowo, dziewczyna do wszystkiego od 420 do 630 zł. miesięcznie, kucharka od 720 do 1000 zł. miesięcznie często i więcej, panna do dzieci od 630 do 840 zł. miesięcznie, szofer od 300 do 500 zł. tygodniowo. Nie uiszczają jednak pracodawcy żadnych opłat za służbę domową na rzecz Kasy chorych, a służba nie ma prawa do żądania zwrotu kosztów leczenia w razie choroby. Regułą jest wypowiedzenie dzienne, a choroba jest wystarczającą przyczyną do tego.
Stosunkowo małą rolę odgrywają koszta wyżywienia w budżecie średnio-zamożnej rodziny amerykańskiej. Koszta wyżywienia jednej osoby w gospodarstwie domowem obliczają na osiem do trzynastu złotych. Co prawda pożywienie składa się w dużej części z konserw, szczególnie gdy chodzi o kolację. Puszka konserw dobrej zupy na dwie osoby kosztuje 84 groszy, kilowa puszka konserw szparagów 2 zł., funtowa kompotu z jabłek 1 zł., 1 klg. mięsa cielęcego od 4 do 5 zł., 1 litr mleka od 1 zł. 70 gr. do 2 zł. 50 gr., tuzin jaj w lecie od 2 zł. 50 gr. do 4 zł. 20 gr., w zimie dochodzi do 7 zł. 50 gr., 1 klg. chleba 84 gr., za to piękny ananas kosztuje 1 zł. za sztukę. Ważnym środkiem spożywczym w zimie i w lecie jest śmietana mrożona, coś w rodzaju naszych lodów śmietankowych, którą sprzedają w znakomitym gatunku w cenie 5 zł. za litr.
Luksusem jest w Ameryce odzież szyta na zamówienie. Przeciętny Amerykanin i Amerykanka zmuszeni są kupować rzeczy gotowe. Najtańsze ubranie męskie kosztuje 155 do 185 zł., zaś sporządzone z trochę lepszego materjału od 290 do 420., zaś z materjału w rzeczywiście dobrym gatunku od 600 do 850 zł. Ubrania na zamówienie z dobrego angielskiego materjału niema poniżej 1200 zł. Buciki liche można dostać za 34 zł., ale za najlepsze marki płaci się conajmniej 125 zł. za parę męskich lub damskich. Damska suknia jedwabna (Amerykanki prawie tylko jedwabnych sukien używają) średniej jakości kosztuje od 160 do 300 zł.
Wszystkie wyżej podane ceny odnoszą się do ubiorów masowo fabrykowanych, gdyż za rzeczy odznaczające się wykonaniem nacechowanem indywidualnym gustem płaci się bez porównania więcej. Charakterystycznym dla stosunków amerykańskich jest fakt, że rodziny, nie mające na utrzymywanie służby, utrzymują sobie po dwa automobile. Podatek od aut wynosi od Forda 65 zł., a za najelegantszy i najcięższy wóz maksymalnie 200 zł. rocznie. Litr benzyny kosztuje 43 gr., litr oliwy od 2 zł. 15 gr. do 3 zł, Ogółem obliczają koszta utrzymania auta marki Chrysler, średniej klasy, przy odbytych 1500 kim. na 600 zł. miesięcznie. Nowe auto marki Ford od 4220 do 5520 zł., marki Chevrolet od 5020 do 6320 zł., marki Chrysler Four 7200. Używanego, ale w dobrym stanie „Forda”, kupić można za 850 do 1250 zł.
Najdroższą rzeczą jest w Ameryce choroba. Honorarja lekarskie nie są uregulowane żadną taryfą. Przeciętnie bierze lekarz 18 zł. za konsultację u niego w domu a około 26 zł. za wizytę u chorego. Za poradę któregoś ze znakomitych specjalistów płaci się nieraz do 450 zł. Szpitale państwowe istnieją tylko dla chorych umysłowo i na gruźlicę, kto jest dotknięty jakąś inną chorobą, musi się leczyć albo w domu, albo w szpitalu prywatnym. Dzienny pobyt na trzeciej klasie takiego zakładu kosztuje 36 zł., na drugiej około 60 zł. a na pierwszej od 80 do 130 zł. Cena dobrego pokoju na którejś z droższych klinik prywatnych dochodzi 370 zł. dziennie. Jak widzimy, warto żyć w Ameryce, lecz nie warto chorować.
Ile kosztuje przeciętnie zabawa w Nowym Jorku trudno obliczyć. W przeważnej ilości teatrów (z wyjątkiem drogich „Follies”) kosztuje najtańsze miejsce około 9 zł. 50 gr. a najdroższe 85 zł. Ceny w kinach zależą od okolicy, w której dane kino jest położone a także od pory, w której się do kina idzie, gdyż kina grają w Nowym Jorku od południa do północy. Zasadniczo jednak cena miejsca w kinie waha się od l zł. 35 gr. do 9 i 11 zł.
Podatki mało zajmują miejsca w budżecie mieszkańca Nowego Jorku. Dochody roczne o wysokości 12.200 zł. dla ludzi wolnego stanu, zaś o wysokości 28.500 zł. dla żonatych, są wolne od podatku, przyczem do powyższej sumy dolicza się jeszcze za każde dziecko 3350 zł. Wysokie są jedynie podatki od nieruchomości, co powoduje wysokie czynsze.
Wszystko to, co powyżej podano odnosi się do kosztów utrzymania New-Yorczyka. Obcy przybywający do New-Yorku naprzód słono zapłacić musi za mieszkanie, gdyż pokój w hotelu w najlichszej dzielnicy kosztuje około 19 zł., w lepszej dzielnicy mały pokoik z łazienką 35 zł., zaś za pokój w pierwszorzędnym hotelu płaci się conajmniej 75 do 90 zł. dziennie. Skromne śniadanie składające się z kawy z bułką kanapki i dwu jaj kosztuje od 4 do 5 zł., lunch z trzech dań od 6 do 8 zł., obiad z czterech dań z czarną kawą od 8 do 17 zł. Taniej jest w barach, gdzie je się stojąco i każdy gość sam się obsługuje. Kawa kosztuje tam 45 gr., zaś danie mięsne 3 zł. Obcy, mieszkający nawet prywatnie w odleglejszej od centrum dzielnicy, musi wydać na utrzymanie nie licząc w to żadnych przyjemności, przynajmniej 60 zł.
Kto więc wybiera się za ocean jako skromny turysta, a nie jako kandydat na miljardera, który według tradycji ma stanąć na „suchym” lądzie o suchej kieszeni, niech bierze wiele, wiele dolarów ze sobą!
„Głos Polski” z 22 lipca 1928.
Ciekawostki, Medycyna, Z życia codziennego Czytano 1 264 razy
Brak komentarzy do wpisu “Ile wynoszą koszta utrzymania w Nowym Jorku?”