Wpisy otagowane jako tunele

Geoplan – maszyna podziemna

5 lipca 2012

Maszyna podziemna.

Umysł ludzki nie próżnuje. Pisma francuskie przynoszą opis maszyny, umożliwiającej podróż w głębi ziemi. Maszynę taką wkopującą się jak okręt w głąb ziemi, wynaleźli Francuzi i nazwali ją geoplanem. Przyrząd składa się z zamkniętej komory, urządzonej na dwie osoby, z silnego 80-konnego motoru „Gnom”, oraz rodzaju pługa, który rozrywa ziemie przed sobą i skrzydłami zagarnia ją, wyrzucając mechanicznie poza maszynę. Wynalazcą geoplanu jest inż. Lawak. Próby były już czynione na polach w okolicach Szambery w Sabaudji. Aeroplan wymaga do rozpędu dużej płaszczyzny, geoplan zaś może działać wtedy, gdy aparat umieści się w dole, tak urządzonym, aby poza maszyną był otwór długości 3-4 metrów, a o średnicy takiej, aby aparat swobodnie mógł się poruszać. Motor puszcza w ruch pług i ten rozrywa ziemię z wielkim hałasem. O ile niema twardych skał, co zresztą znając teren, z góry można przewidzieć, aparat może się posuwać z szybkością pługa motorowego, czyli może przebyć 4-6 kilometrów na godzinę. Powietrza w zamkniętej komorze jest dosyć, gdyż aparat zawsze jest jakby w tunelu, na przypadek zaś obsunięcia się ziemi, w komorze są cylindry ze zgeszczonem powietrzem na 120 godzin. Zapas żywności, tak jak na okrętach, zabiera się w zależności od czasu, jak „kret mechaniczny” zamierza być pod ziemią. Pierwszą swą podróż inż. Lawak rozpoczął od Szambery, „wylądował” zaś w 12 godzin później w pobliża Grenobli. Rychło może nastąpi czas, że będzie można geoplanem przejechać pod ziemia z jednego państwa do drugiego, nie zwracając wcale uwagi. Wynalazek ten zainteresuje przedewszystkiem zapewne przemytników.

„Przyjaciel Ludu” z 1 stycznia 1914

Tunel pod kanałem La Manche

17 listopada 2011

Roboty około tunelu pod kanałem La Manche.

W przeszłym roku dokonano kilka tysięcy świdrowych otworów na dnie kanału La Manche, w celu odkrycia gruntu najodpowiedniejszego do przeprowadzenia tunelu. Tunel, którego długość wynosić ma 36 kilometrów, przechodzić będzie przez pokłady szarego, stężonego miału. Pociąg wychodzący z Paryża przejdzie w Saint-Got około Calais, gdzie wejdzie w tunel. Dostawszy się doń, spuszczać się będzie stopniowo, poczem wznosząc się łagodnie, zbliży się do wybrzeży angielskich i wyjedzie z tunelu w zatoce św. Małgorzaty, o 9 kilometrów od Duwru.

P.

„Szkoła. Tygodnik Pedagogiczny” z 13 marca 1880