Wpisy otagowane jako ziemniaki

Stonka ziemniaczana

17 listopada 2011

Szczególniejsze koncepta przychodzą ludziom do głowy pod wpływem – powietrza amerykańskiego. Kilkakrotnie już się zdarzało, że przybyłe z Ameryki osoby przywoziły z sobą, zapewne dla pochwalenia się przed Europą, żywe okazy chrząszczyka Kolorado; pewien Amerykanin przed kilkoma miesiącami wprawił w niemały kłopot upominkiem takim całą Anglię. Inni znowu miłośnicy małego niszczyciela ziemniaków w szkatułkach nadsyłają żywe jego okazy do Europy. Tylko czujności władz celnych w Niemczech zawdzięczyć można, że straszny owad dotad jeszcze nie zdobył sobie „prawa obywatelstwa” w Europie, jak to się mu powiodło już dawno w Ameryce. Świeżo znów na komorze w Bremie skonfiskowano paczkę adresowaną do Döbeln w Saksonii, którą przywiozła ostatnia poczta z Nowego Jorku, a która zawierała cztery żywe owady Kolorado. Tym razem już wziął tę sprawę prokurator w swe ręce.

„Orędownik” z 1 listopada 1877

Przepisy na gotowanie kartofli

23 września 2011

Gotowanie nowych ziemniaków.

Ostrożnego Pan Bóg strzeże. A ponieważ nowe owoce, a tak też i nowe ziemniaki przyczyniają się nieraz do latowych chorób, do biegunek i choleryny, a nawet już w sąsiednich krajach ponawia się znowu cholera, napominamy do ostrożności. Gotując nowe ziemniaki, trzeba do nich dodawać kminku. Nie stawiaj ziemniaków do zimnéj, lecz zawsze do gorącéj wody; albo najlepiéj, gotuj bez wody. Ziemniaki ołupane (oskrobane) wkładając do garca, przesypuj warstwy kminkiem i posiekaną cebulą, (można i szczypioru użyć); nie zapominaj także o soli. Napełniwszy garniec, przyłóż czystym kawałkiem płótna, dwa lub cztery razy złożonym, albo też kilku arkuszami papieru, a na to położ denko, pokrywkę lub kawałek deski, i przygnieć kamieniem, cegłą lub żelazem, aby para podczas gotowania nie uchodziła. Za knandrans doświadczaj, jeżeli są ugotowane, i podług potrzeby gotuj dłużéj, lub odstaw dobrze przykryte od ognia. Ziemniaki takim sposobem w parze ugotowane są zdrowsze i smaczniejsze.

„Zwiastun Górnoszlązki” z 15 sierpnia 1872



Gotowanie kartofli, aby były smaczne.

Kartofle, ta jarzyna tak powszechnie lubiana i używana, według zdania niektórych, nie potrzebuje żadnego przepisu; my jednak jesteśmy zdania, że właśnie najczęściej używano potrawy potrzebują znajomości ich przyrządzenia. – I tak każde kartofle młode czy stare, nie powinny być solone w wodzie, lecz dopiero po ugotowaniu natychmiast po odlaniu wody, poczem potrząśnięte i postawiono jeszcze na chwilę na wolnym ogniu, aby je sól ogarnęła a para wyszła. Nie należy także kartofle mające się gotować, nalewać gorącą wodą, albowiem byłyby w takim razie twarde i niesmaczne.

Na sposób francuzki przyrządza się znowu tę jarzynę tak: pokrajane w plasterki kartofle sparzy się ukropem, poczem odlawszy wodę, włoży w rądel(*), do którego dano wprzód na 10 sztuk kartofli łyżkę młodego masła, następnie posoli się z lekka i wlawszy doń dwie łyżki zimnej wody, przykryje pokrywką i dusi na wolnym ogniu 15 do 20 minut, wstrząsając często naczyniem. Dla lepszego smaku można zamiast wody wlać do rądla(*) kilka łyżek kwaśnej lub słodkiej śmietanki i posypać je siekanym koprem lub pietruszką. Wyborny to sposób, albowiem najstarsze nawet kartofle tak duszone, będą bardzo smaczne.

„Gwiazda. Czasopismo dla płci niewieściej” z 10 lipca 1869

(*) tak w oryginale



Nowy sposób gotowania kartofli.

Oskrobane kartofle wsypują się w garnek, bez wody, przykrywa blaszanną pokrywką, i przewróciwszy wraz z niémi do góry dnem garnek, ustawia się w piec gorący. W nim, stosownie do rozgrzania, najmniéj godzinę pozostać muszą; a w ciągu tego czasu, ugotują się we własnéj parze, przez co nadzwyczaj mają na smaku korzystać: woda bowiem, zwykle dodawana, zawsze niekorzystny wpływ na smak kartofli wywiera.

„Stanisława Janickiego Kalendarz Domowy Gospodarski, na rok przestępny 1848.”

Ziemniaki – porady z czasów głodu

6 września 2010

Jak ocalić przemarzłe, wyrastające teraz w piwnicy ziemniaki i wyzyskać drobne sztuki pozostałe na spodzie, które trudno do stołu podać?

W powyższy sposób wysuszone a nie utłuczone kawałki można doskonale przechować, a gdy potrzeba użyć na zupę, na purée. W takim razie należy je przedtem namoczyć t. j. nalać nieco wody i pod nakryciem zostawić kilka godzin i gotować.

Okruchy z tłuczonych względnie zmielonych ziemniaków, jak i ususzone ziemniaki, zsypuje się osobno do przewiewnych woreczków, wiesza wolno i przechowuje w suchem miejscu. Zaletą wysuszenia jest wielka ekonomia w spożyciu – bo nic nie idzie na marne, nawet pozostałe resztki dadzą się tak użyć – możność przechowania prawie nieograniczona co do czasu i możność podania potrawy w najkrótszym czasie.

„Głos Rzeszowski” z 4 marca 1917


Jak gotować ziemniaki w łupie?

Ekonomiczne jest gotowanie ziemniaków w łupie, gdyż tym sposobem uzyskuje się więcej materyału. Sposób ten jest nawet obecnie przepisany, a najlepszy następujący: Czysto w ciepłej wodzie obmyte ziemniaki w łupinie nalewa się ciepłą wodą, stawia na gorącą kuchnię, a gdy są do połowy ugotowane, odcedza się, obiera z łupki, wrzuca do świeżej posolonej gorącej wody i w niej dalej gotuje. Ten sposób ma też tę zaletę, że nim niszczy się truciznę pod łupiną, zwaną „solaniną”, jak też i niemiły posmak, jaki mają ziemniaki gotowane w łupinie.

„Głos Rzeszowski” z 18 marca 1917

Tani sposób prania bielizny

12 sierpnia 2009

Tani sposób prania bielizny.

Kogo na mydło do prania nie stać, ten niechaj kartofle odgotuje w gorącej wodzie, utrze i zamiast mydła używa. Pranie takie prędzéj się uskutecznia i może do niego być użytą woda studzienna lub rzeczna.

„Zwiastun Górnoszlązki” z 11 października 1870

Oszczędnie z chlebem i z ziemniakami

28 lipca 2009

Oszczędnie z chlebem i z ziemniakami.

Otrzymujemy odezwę, aby jak najbardziej oszczędzano chleba, inaczej mogłoby go zabraknąć z powodu wojny. Zwłaszcza nie należy z chlebem obchodzić się rozrzutnie, nie marnować go niepotrzebnie. Trzeba krajać tylko tyle skibek, ile się zje. Tak zwany chleb „wojenny”, oznaczany literą „K”, zaleca się do jedzenia.

Również oszczędnie należy się obchodzić z ziemniakami. Dla oszczędności lepiej nie strugać ich przed gotowaniem, lecz gotować je w łupinach. Odpadków od ziemniaków, mięsa, warzywa nie trzeba wyrzucać w śmieci, lecz dawać je gospodarzom wiejskim, którzy mogą je zużyć dla inwentarza.

„Dziennik Poznański” z 10 grudnia 1914

Ziemniaki jako środek do czyszczenia

25 lipca 2009

Ziemniaki jako środek do czyszczenia.

Dzisiaj, kiedy mydło stało się skutkiem swej ceny nieledwie przedmiotem zbytku, nie od rzeczy będzie przypomnieć, że doskonale można je zastąpić ziemniakami w najrozmaitszej formie. I tak oskrobiny ziemniaka, pokrajane w drobne kawałki i zmieszane z niezbyt wielką ilością wody, bardzo dobrze nadają się do mycia szklanek, karafek, słojów i t. p., niszcząc bez śladu nawet zastarzałe plamy na szkle. Utarty surowy ziemniak, przedtem tylko dobrze obmyty, jest doskonałym środkiem do czyszczenia kolorowych materyi wełnianych i tapet, które po dwukrotnem umyciu spłukać jeszcze tylko słabym rozczynem octu. Ziemniaków można także używać w zastępstwie zwykłego mydła do prania bielizny. W tym celu gotuje się ziemniaki, tak jednakże tylko, aby były jeszcze nieco twarde i nie rozsypywały się w ręce, gdy się niemi naciera brudną bieliznę, zupełnie tak samo jak mydłem. Ziemniaki czyszczą bieliznę lepiej aniżeli mydło. Podobnie można ziemniakami prać kolorowe chusty, kamizelki i t. d., ponieważ nie tracą one skutkiem tego ani na kolorze ani na swej wartości.

„Dziennik Poznański” z 12 stycznia 1916