Podarki gwiazdkowe 1926
Kolorowe błyskotki, zabawki i słodycze, spoglądające kusząco ze sklepowych wystaw, mówią nam o zbliżającej się coraz bardziej Gwiazdce, owym dniu, którego oczekują najbardziej nasi Milusińscy, w przekonaniu, że „dobry, siwy dziadek” przyniesie im oprócz choinki wiele ładnych podarków.
Podarki te powinny łączyć miłe z pożytecznem i dlatego jednym z najbardziej polecanych będą zawsze książki. Wybór w wydawnictwach jest duży, trzeba tylko dobierać takie książki, któreby posiadały pewną wartość pedagogiczną.
Poza książkami zawsze przez młodzież mile widziane są także podarki, jak łyżwy, narty, saneczki, umożliwiające korzystanie z zimowych przyjemności.
Bardziej kosztowne, jak aparaty radjowe lub fotograficzne, są napewno ukrytem marzeniem, niestety niezawsze mogącem się ziścić. Przystępniejsze w cenie są przybory do metaloplastyki, wypalania na drzewie, batików oraz komplety farb akwarelowych i pastelowych, które u młodocianych miłośników sztuki, ujawnią lub rozwiną wrodzone artystyczne skłonności.
Dla dziewczynek, prócz wyżej wymienionych, poleca się wszelkiego rodzaju robótki oraz przybory do szycia.
Zresztą rodzice po większej części sami znają zamiłowania swych dzieci i ich utajone pragnienia.
Jedynie tylko ci najmłodsi z Milusińskich odnajdują świat swych marzeń w krainie lalek, piłek i puszystych Misiów.
Mira.
„ABC” z 13 grudnia 1926