Fotografowanie na dnie morza
11 sierpnia 2009
Dr. Bonton, uczony francuzki, jest pierwszym, który udowodnił, że można fotografować w wodzie na dnie morskiem. Użył on w tym celu bardzo zwyczajnych środków, gdyż oprócz fotograficznego aparatu spuścił na dno morskie beczkę napełnioną kwasorodem. Do beczki przytwierdzony jest dzwon szklany, w którym się pali spirytusowa lampa. Za pomocą łatwego środka rozrzuca się nad światłem proszek magnezynowy, który rozświeca żywo jasną barwą morskie głębiny. Śmiały fotograf w ubiorze nurka, trzymając rękoma na piersiach aparat fotograficzny, spuszcza się na dno morskie, a gdy ustawiony za nim dzwon szklany rozświeci morskie wody na wzór błyskawicy, wtedy chwyta na szkło krajobraz morski. Dr. Bonton w morzu Śródziemnem, na francuzkiem wybrzeżu Banyals niedaleko hiszpańskiej granicy, fotografował na dnie morskiem za pomocą wyżej podanych środków.
Beczka z kwasorodem opatrzona jest dziurami; woda morska, wchodząc w te otwory, wywiera potrzebny nacisk, aby kwasorod szedł w górę dla dostarczania światłu powietrza. Wiadomo, że światło potrzebuje koniecznie do palenia kwasorodu, gdyż w przeciwnym razie gaśnie.
Wkrótce zapewne posiadać będziemy albumy z widokami dna morskiego na wzór albumów z widokami gór, miast i okolic.
„Dziennik Kujawski” z 30 stycznia 1894
Technika i wynalazki Czytano 974 razy
Brak komentarzy do wpisu “Fotografowanie na dnie morza”