Strona główna » Technika i wynalazki » Pierwsze samochody

Pierwsze samochody

Mechanik Ganswindt, który już kilka pożytecznych wynalazków wymyślił, zbudował teraz nowy samowóz. Próby, które z tym samowozem w tych dniach robiono w Berlinie, wydały rezultaty względnie pomyślne. Pierwsza dorożka przebyła 7,5 km. pomimo licznych przeszkód na ulicach w 53 minutach; wóz do sprawunków (o 2,6 centnara lżejszy od dorożki) potrzebował na przybycie takiego samego dystansu tylko 29 minut, a bez przeszkód przybyłby go w kwadransie. Przebywać zatem można na nowych wozach Ganswindta około 30 km. na godzinę.

Mechanizm wynalazków Ganswindta jest bardzo prosty. Oś obrotową wprawia w ruch człowiek na tylnej części wozu siedzący i depcący po dwóch lewarach, które za pomocą pasów rozpadowych i kółek zębatych wprawiają koła przy osi w ruch przyspieszony. 

Zdaje się, że samowóz Ganswindta znajdzie w Berlinie zastosowanie praktyczne. Wynalazca wzywa kapitalistów berlińskich do utworzenia spółki z kapitałem 20 milionów marek celem zaopatrzenia stolicy w jego samowozy. Jeżeli do tego przyjdzie, to środki komunikacyjne w Berlinie ulegną zupełnej przemianie.

„Dziennik Kujawski” z 12 lipca 1895


 

Powozy bez koni.

Ogłoszony przez paryzki „Petit Journal” (Mały dziennik) konkurs na powozy, mogące się poruszać po zwykłej drodze (nie po szynach) bez pomocy koni, został rozstrzygnięty.

Pierwszą nagrodę 5000 fr. rozdzielono na dwie, przyznając je pp. Panhard et Levasseur z Jory i firmie „Les fils de Peugeot fréres” (Synowie braci Peżo), za powozy poruszane przez motory gazolinowe (wyciąg nafty) wynalazku mechanika würtemberskiego, Daimlera.

Drugą nagrodę 2000 fr. udzielono firmie „De Dion, Bouton et Co.” za maszynę parową, zaprzęganą do każdego wozu, która choć nie odpowiadała wszelkim warunkom konkursu, nie stanowi bowiem jednej z wehikułem całości i wymaga pomocy specyalisty mechanika, wykazała jednak niezwykłe zalety, ciągnąc znaczne ciężary, nawet po bardzo górzystych drogach.

Trzecią nagrodę otrzymał p. Maurycy Le Blant za powóz parowy dziewięcio-osobowy, systemu Serpollet. Powóz ten również wymaga obecności specyalisty mechanika, do urządzenia jednak tramwajów bezszynowych parowych nadaje się doskonale.

„Dziennik Kujawski” z 8 sierpnia 1894

Technika i wynalazki , , , Czytano 1 041 razy

Brak komentarzy do wpisu “Pierwsze samochody”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*