Miliony z dymem

Miliony z dymem!

Artykułem, na który w dosłownem znaczeniu wyrzuca się pieniądze bo z dymem je puszcza, jest bezsprzecznie tytoń, bowiem bez niego ludzkość najzupełniej obejść by się mogła, a jeżeliby owe mnogie miliony, które na tytoń wydaje rokrocznie, na produktywniejsze wydała cele, stanęłaby ogromnie wyżej ekonomicznie, nie mówiąc już nawet o tem, ile zyskałaby na zdrowiu.

Wśród mocarstw Europy, Austrya niewątpliwie – mimo zapewnień ministeryalnych – jest najbiedniejszem, a mimoto ludność wydaje na tytoń przeszło ponad 200 milionów rocznie. Nie jest to fikcyą, ale cyfry wzięte na podstawie rządowego sprawozdania ministerstwa skarbu. Otóż w I. półroczu 1906 wyniósł przychód ogólny ze sprzedaży tytoniu w Austryi (bez Węgier) 117,084.438, a o 7,200.586 więcej niż w tym samym okresie 1905 roku.

W olbrzymiej tej milionowej sumie biedna Galicya partycypuje na trzecim miejscu z 16,431.621, Czechy i Austrya Dolna konsumują prawie 2 razy tyle, co Galicya. Palimy zatem mniej tytoniu. Bieda nasza okazuje się w cyfrze t. zw. „specyalitetów”. Otóż w Austryi Dolnej spalają ich za 2,915.286 Czechach za 1,184.931; w Galicyi tylko za 947.717 koron. A przecież Galicya ma więcej ludności. Ano bieda!

Pod względem wydatności trybutu tytoniowego to oczywiście płaci go najwięcej ta klasa, która ma najmniej pieniędzy i której tytoń szkodzi najwięcej i ekonomicznie i fizycznie. Z cygar bowiem spalono najwięcej t. zw. Gemischte Ausländer, po 5 halerzy, bo 240,210.515; z cygaret t zw. „Sport” po 2 h, 997,793.339 i „Drama” po 1 halerzu (596,268.300 sztuk).

Na klasy średnio-zamożne, a właściwie także biedne, wypada druga kategorya tanich cygar, a więc „Portorico” po 7 hal. (97,297.778); „Virginia” po 10 h (82,879.622) i „Kuba” po 10 hal. (81,212.557 sztuk). Z papierosów na te klasy przypadają „Damen” po 3 hal. (157,994.934), dalej „Memfis” po 4 hal. (57,798.825) i „Sultan” po 4 hal. (40,041.511).

Z cygar drogich jeszcze jako tako idą „Trabucos” po 16 hal. (15,502.385) i „Britannica” po 14 hal. (14,629.275); z papierosów: „Donau” po 2 hal. (12,577.914) i „Hercegowina” po 3 hal. (6,527.625).

Iście proletaryackich cygar i papierosów z najgorszej sorty tytoniu idzie stosunkowo najmniej; i tak cygar „Kleine Inlender” po 3 hal., 48,696.036, zaś papierosów „Ungararische”po 1 hal., 103,321.122 sztuk. Widać, że proletaryat austryacki ma podniebienie wybredne i nie dziwne to, że „burżujom” zazdrości choćby takich „Damen”, lub „Portorico”.

Nakoniec dodamy, że najmniejsza konsumcya ogranicza się na t. zw. „Regalitas” po 18 hal., bo sprzedano ich tylko 1,385.414, a w dziale papierosów na „Stambuł” po
5 hal., 2,646.111.

Specyalna taryfa nie jest tu wzięta w rachubę.

„Goniec Polski” z 6 kwietnia 1907

Ciekawostki, Z życia codziennego , , , , Czytano 863 razy

Brak komentarzy do wpisu “Miliony z dymem”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*