Strona główna » Śmieszne, Zwierzęta » Amerykański żart

Amerykański żart

Amerykański żart.

Następująca historja objawi co Amerykanin nazywa „practical joke” – szczególnie wesołym żartem. Obok szlachtuza w Milwaukee, znajduje się wspaniale urządzona apteka, której tylna ściana wyłożona jest wielkiemi zwierciadłami. Wpędzano właśnie do szlachtuza trzodę owiec, gdy nagle pyszny koncept strzelił do głowy jednemu z jankesów. Schwycił on barana przewodniczącego stadu i cisnął go do apteki. – W jednej chwili całe stado zrobiło w lewo zwrot i zanim poganiacze zdołali inwazji zapobiedz, becząc wpakowało się hurmem do apteki a było ich około 150. Nagle kilka baranów spostrzegło w lustrach stado owiec i wówczas rozpoczął się główny akt owego „practikal joke”. W jednej chwili lustro za sto dolarów rozprysło się w setki kawałków. Nie na tem jednak był koniec. Poganiacz chcąc wydostać owce z apteki, począł chwytać barana przewodnika, który przewidując zamiar człowieka, dał rozpaczliwego susa przez okno na ulicę. Heroiczny czyn barana był sygnałem dla całego stada; przez 10 minut przechodnie podziwiali wyskakujące z okna apteki owce i tłukące po drodze szyby, flaszki słoiki znajdujące się we wystawie. Przy tej eskapadzie około 80 owiec pokaleczyło się ciężko, przyprawiając tem rzeźnika o ciężką stratę. I to nazywają tam narodowym humorem.

„Gazeta Narodowa” z 21 lipca 1882

Śmieszne, Zwierzęta , , , , , Czytano 1 372 razy

Brak komentarzy do wpisu “Amerykański żart”

Zostaw odpowiedź

(wymagane)

(wymagany)


*